Published On: 2 grudnia, 2015Categories: Artykuły, Wydarzenia

Pragnę na gorąco poinformować wszystkich zainteresowanych członków OSKP o sytuacji naszej branży w Krakowie

-W piątek  – 27.11.2015 odbyło się w dużej auli kongresowej Uniwersytetu Rolniczego publiczne wysłuchanie w ramach konsultacji społecznych do przyjętej przez Zarząd Województwa Małopolskiego propozycji nowej tzw. uchwały antysmogowej, która jeszcze w grudniu lub na początku stycznia ma być przegłosowana przez Sejmik Województwa Małopolskiego, by wejść w życie w 2019 roku.

-Każdy miał 5 min. na wygłoszenie swojego zdania i z wyjątkiem nielicznych merytorycznych głosów wyrażonych przez 2 przedstawicieli naszej branży  (W. Jaworski i Ja) oraz kilku przedstawicieli środowisk naukowych z Krakowa, a także zaproszonej przez OSKP Pani dr K. Kubicy, czy kilku przedstawicieli innych organizacji społecznych – pozostałe kilkadziesiąt głosów było ze strony KAS (Krakowskiego Alarmu Smogowego) lub jego sympatyków czy też „uformowanych” prze media „mieszkańców” .

-Nasza strona, w sposób merytoryczny uzasadniała zasadność palenia drewnem w piecach i kominkach, podając argumenty za możliwością jego czystego spalania we współcześnie montowanych przez branżę urządzeniach, oraz podawała powody i korzyści społeczne wynikające z dopuszczenia do stosowania drewna.

-Strona przeciwna, a więc strona autorów uchwały i popierające ją środowiska związane z KAS , których zadaniem było wyrażenie tzw. poparcia społecznego do proponowanej ustawy, zaatakowały wywalczone przez nas przed 2 laty dopuszczenie do spalania drewna w kominkach rekreacyjnych . Popierali i starali się uzasadnić zapisane w dyskutowanej nowej uchwale rozwiązanie, które wprowadza obok zakazu palenia węglem również zakaz spalania drewna – biomasy. W swoich wystąpieniach przedstawiciele tej opcji demagogicznie i bez merytorycznej argumentacji starali się uzasadniać konieczność zakazu palenia drewnem w kominkach głównie tym, że umożliwiają one spalanie śmieci. Wskazywali też przy tym, że główną przyczyną smogu w Krakowie są (o dziwo ) kominki ! –gdyż ludzie w nich spalają obok drewna również wszystkie śmieci jakie mają w domach (w pięknych salonach, w drogich kominkach spalają śmieci, bo ich nie stać na kubeł do ich wywozu ?)

      W demagogicznych słowach ukazywali tragedię chorujących z tego powodu dzieci, żal po stracie co piątego przyjaciela zabitego przez smog itd. Za obecność szkodliwych i trujących substancji zawartych w krakowskim smogu obwiniali przede wszystkim kominki mogące spalać „wszystko” i nie spełniające dlatego w praktyce użytkowania żadnych norm emisji (także tych, które na tabliczce znamionowej podał producent).

Strona ta, nie podejmowała najmniejszej merytorycznej dyskusji z podawanymi argumentami tak przez nas, jak i przez  występujących tam pracowników naukowych (większość z nich posiadała tytuły profesorskie)

-Zdobycie przez środowisko związane z KAS liczebnej przewagi w wystąpieniach, robiło wrażenie „niby to” społecznego poparcia dla przyjętej przez Zarząd uchwały.

      Szkoda, że na sali nie było liczebnej przewagi producentów czy użytkowników kominków ! Wsparliby oni swoim głosem obecnych przedstawicieli naszej branży i naukowców, merytorycznie uzasadniających bezsensowność i nieskuteczność przyjętych rozwiązań. Jednak dobrze, że nasza strona była już w ogóle tym razem wyraźnie reprezentowana i przedstawiała mocne, trudne do odrzucenia merytoryczne argumenty.  Dobrze też, że zostaliśmy wsparci przez pracowników naukowych  Fundacji na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju – Człowiek – Środowisko – Ekonomia –  którzy już wcześniej w ramach konsultacji społecznych przekazali na piśmie spójne z naszym, oficjalne szeroko merytorycznie uzasadnione stanowisko.

-Zapewne, jeszcze długo trzeba będzie merytorycznymi argumentami kształtować ogólną świadomości mieszkańców, by ich przekonać, że palenie drewnem w nowoczesnych urządzeniach grzewczych – piecach i kominkach wcale nie musi przyczyniać się do powstawania smogu i może być bezpieczne dla ludzi i środowiska. Może być przy tym także najtańszym źródłem dogrzewania, czy nawet ogrzewania całych domów.

 

Ponadto, podczas spotkania bardzo wyraźnie uświadomiłem sobie, chyba najważniejszy dziś argument którym powinniśmy się wszyscy jak najczęściej obecnie posługiwać w dyskusjach z tymi, którzy są przekonani, że można bez negatywnych skutków społecznych zakazać palenia w kominkach! Kominki, a tym bardziej kotły i piece mogą być dziś alternatywnymi i NIEZALEŻNYMI instalacjami grzewczymi. Mogą funkcjonować bez udziału energii elektrycznej i mogą w ten sposób skutecznie zapewniać BEZPIECZEŃSTWO ENERGETYCZNE. Co zrobią ci oburzający się dziś na „trujące” kominki zwolennicy KAS, gdy w Krakowie zabraknie prądu, gdy będzie jakaś awaria  albo jakiś terrorysta… ? Czy wtedy  sami nie kupią najtańszej kozy albo z cegieł sami nie wybudują sobie „byle jakiego” paleniska i stojąc wobec groźby zamarznięcia (swojego i swoich dzieci) sami wtedy nie zaczną palić „byle czym” – byle tylko nie zamarznąć ?

 

Powinniśmy dziś jako branża głośno wołać: – NIE ZAKAZYWAĆ – ale  NAKAZYWAĆ palenie drewnem. Dziś należy nie tylko nie zakazywać stosowania pieców i kominków na drewno i to w dodatku tych, które zapewniają energię cieplną  na określonym (najwyższym) europejskim poziomie, lecz wręcz tworzyć uchwały, które z pomocą systemów dotacji będą wprost  nakazywać ich instalowanie – wszędzie tam gdzie to tylko będzie możliwe (gdzie będzie komin dymowy). Upowszechnienie budowania takich instalacji w postaci pieców i kominków na drewno – biomasę zapewniłoby bezpieczeństwo energetyczne większości mieszkańców Polski !

 

W przeciwieństwie do demagogicznej propagandy – palenie i ogrzewanie drewnem  znacznie przyczyniłoby się do ochrony środowiska i poprawy klimatu na ziemi, gdyż  rozszerzyłoby wykorzystanie odnawialnych źródeł energii OZE, zwłaszcza w jego najbezpieczniejszej postaci – drewna. Drewno – polskie OZE, doprowadziłoby też do prawdziwego rozwoju energetyki obywatelskiej, upowszechniając tzw. energetykę rozproszoną  !

Powinniśmy te argumenty podnosić wszędzie, gdzie to tylko będzie możliwe  ! Musimy zmienić myślenie tych, którzy bezrefleksyjnie i być może z lenistwa poddają się propagandzie lobbystów chcących uzasadniać stosowanie tylko drogich rodzajów ciepła, pochodzących z gazu i z sieci miejskiej lub też z instalacji wiatrowych czy  słonecznych.

Poprzyjmy rozwój stosowania  „Drewna – polskiego OZE”. Wyraźmy swoim podpisem poparcie dla czystego palenia drewnem w kominkach , a także dla ogrzewania drewnem – biomasą drzewną naszych domów !

Musimy również pamiętać, że w dobie gdy kraje Europy Zachodniej przeznaczają wielkie środki na reaktywowanie i szkolenie mistrzów zduńskich, umiejących zaprojektować i wybudować instalację grzewczą na drewno – biomasę oraz następuje powrót do rzemieślniczego, ręcznego wyrobu artystycznych kafli i ceramiki kominkowej i piecowej, w Polsce zakazując palenia drewnem występuje się właśnie przeciwko naszej przedsiębiorczości i skazuje się na zamknięcie takie zakłady  jak: kaflarnie, zakłady zduńskie czy firmy zduńskie, często niewielkie, rodzinne ale rdzennie polskie.  Zawody te po latach degradacji zaczęły, w ostatnim czasie także w Polsce,  na nowo się odradzać, dając ludziom nie tylko satysfakcję estetyczną z palenia w kominku ale konkretne, zdrowe, niezależne od żadnych mediów zewnętrznych – ciepło. Wprowadzenie zakazu palenia drewnem skazuje na niebyt te właśnie dziedziny rodzimej przedsiębiorczości a promuje ( w bardzo niepewnych tak politycznie jak i klimatycznie czasach) zagraniczne:  wschodnie i zachodnie koncerny paliwowe i energetyczne.

Ludzi,  dogrzewających  domy drewnem jak i tych, zatrudnionych i prowadzących działalność rzemieślniczą związaną z projektowaniem, produkcja i budową urządzeń grzewczych na biomasę drzewną jest w samym Krakowie kilkanaście tysięcy. To też są obywatele miasta Krakowa, których nie należy pomijać i lekceważyć.

To właśnie dzięki fachowości polskich zdunów, którzy współpracują z jednostkami naukowymi i badawczymi  ( także w ramach projektów unijnych) opracowano materiały i stosuje się urządzenia spalające drewno w sposób czysty i bezpieczny dla środowiska. Stoi za tym konkretna wiedza i badania, dlatego nie wolno odrzucać szansy wielu ludzi na godną pracę oraz na niezależne, zdrowe,  tanie  i polskie ciepło, mogące w sytuacjach kryzysowych uratować zdrowie i życie wielu ludzi.

 

Ze względu na kończący się 8.12.2015 r. okres konsultacji wyślijmy jeszcze na adres

e-mail [email protected]  (formularz zgłoszeniowy do pobrania na: https://www.malopolskie.pl/Wydarzenia/Index.aspx?id=15247)   swój list poparcia !

Poproście o to też waszych klientów, którym wybudowaliście piec lub kominek. Niech wyślą w kilku słowach poparcie dla stanowiska wyrażonego przez Fundacje i OSKP ! Niech napiszą, że nie ma żadnego powodu pozbawiać ich możliwości obcowania z pięknem ognia w kominku czy ogrzewania swego domu w najtańszy  możliwy sposób – drewnem – biomasą (brykietem, pelletem). Niech napiszą, że nie chcą by piękny wystrój architektoniczny wnętrza domu i salonu w postaci kominka lub pieca kaflowego stał się tylko atrapą, która będzie ich drażnić tym, że nie mogą w niej palić.

 

Jacek Ręka

członek Rady Programowej Fundacji

wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kominki Polskie

mistrz zduński

 

 

 

 

 

 

 

Ps. Trudno przy tej okazji powstrzymać się od zadania pytań, które rodzą się pod wpływem udziału w piątkowym „wysłuchaniu publicznym”.

Dlaczego Pan Wicemarszałek Kozak, nie podał w swojej prezentacji ilu mieszkańców rocznie umiera od zaczadzenia gazem skoro już podawał ilu umiera (podobno) od smogu – sugerując (w dodatku niesłusznie i bez uwzględnienia współczesnego rozwoju techniki), że główną tego przyczyną są przede wszystkim kominki spalające śmieci ?

-Działaczom zaś z KAS chciałbym zaproponować, by zaczęli lobbować za dopuszczeniem do palenia nawet najstarszych kominków byle by tylko zostały wyposażone w nakleję „uwaga szkodliwe dla zdrowia”. Przecież skoro nie protestują przeciwko zanieczyszczaniu krakowskiego powietrza przez palaczy papierosów, to widocznie uważają, że skoro na paczce papierosów jest naklejka „uwaga szkodzi” – to nie potrzeba już protestować i można je stosować?  Czy KAS zwrócił uwagę, jaki wpływ na jakość  krakowskiego powietrza mają miliony codziennie wypalanych papierosów ? Dlaczego nie formuje na krakowskim Rynku SOS i nie wzywa do całkowitego zakazu sprzedaży i palenia papierosów? Przecież w ulotce antynikotynowej wydanej jeszcze przez byłego Marszałka Pan Sowę, poinformowano, że dym z papierosów zawiera aż 40 rodzaju różnych substancji rakotwórczych ! W porównaniu z nimi dym z nowoczesnego kominka spełniającego warunki proponowane przez Fundację jawi się jako powietrze z kurortu !

– Dlaczego KAS nie domaga się ustawy zakazującej produkcji alkoholu i likwidacji wszystkich punktów jego sprzedaży ( prohibicji ), skoro jacyś alkoholicy jeżdżą pijani samochodami po ulicach i  zabijają mieszkańców ?

– Dlaczego KAS w ramach protestu przeciwko jeżdżącym po Krakowie starym samochodom, nie żąda by Zarząd wydał uchwałę likwidującą stacje benzynowe ? Przecież wtedy na pewno nie jeździły by po ulicach i nie truły !

– Dlaczego więc tylko w totalnym zakazie palenia drewnem widzi jedyny sposób na ograniczenie emisji spalin ? Dlaczego nie podjął poważnej i merytorycznej dyskusji z propozycją Fundacji i nie zadał sobie trudu zapoznania się ze współczesnym rozwojem nowoczesnych technologii czystego spalania drewna w piecach i kominkach ?

Można by mnożyć te absurdalne pytania i chyba nie znajdziemy w nich odpowiedzi na podstawowe –  dlaczego z taką determinacją popierane są tylko te radykalne rozwiązania, a nie  podejmuje się poważnej i merytorycznej dyskusji nad przestawioną  ZRÓWNOWAŻONĄ propozycją poprawy jakości powietrza w Krakowie.

– Ponadto, trudno nie zauważyć, że takie radykalne rozwiązania, w łudzący sposób przypominają sposób rozwiązywania problemów z „minionej epoki”, kiedy to także uważano, że gdyby całą opozycję zamknąć w więzieniu, to wtedy klimat do rządzenia by się oczyścił.